fbpx

Czym jest WIBOR?

WIBOR jest codziennie określanym wskaźnikiem, który odnosi się do transakcji (pożyczek) między bankami. Stawki WIBOR, choć teoretycznie, odzwierciedlają oprocentowanie, po jakim banki udzielają sobie wzajemnie pożyczek, to rzeczywiście jest fikcją, ponieważ takie transakcje nie są często dokonywane.

Skąd bierze się niebezpieczeństwo dla Kredytobiorcy? 

Brak operacji między bankami powoduje, że brak jest podstaw dla wyznaczenia WIBOR-u. Banki jedynie deklarują, po jakiej stopie oprocentowania są gotowe zawrzeć umowę pożyczki z innym bankiem. To jedynie deklaracja, nie faktyczna transakcja, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby banki żądały znacznie wyższego oprocentowania, co przekłada się na zysk generowany z umów kredytowych i pożyczkowych.

Oczywiste jest, że banki dążą do osiągnięcia zysku. WIBOR zatem już z samej definicji zawiera pewną marżę. To oznacza, że nie odzwierciedla on jedynie „kosztu pieniądza”, lecz również uwzględnia zysk pożyczkodawcy. Kredytobiorcy więc ponoszą koszt marży banku narzuconej w umowie oraz marży, którą bank chce uzyskać pożyczając środki międzybankowe.

Istotną kwestią jest brak informowania Konsumentów o ryzyku, jakie wiążą się z wskaźnikiem WIBOR, a to właśnie od niego zależy wysokości rat kredytu. Banki nigdy nie wyjaśniły kwestii zmian wskaźnika Klientom, co gorsza pracownicy banków sugerowali, aby brać kredyty w okresach niskiego WIBOR-u. Nie informowano jednak, że WIBOR może znacznie wzrosnąć. 

Postanowienia umów były niejasne i uniemożliwiały kredytobiorcom podejmowanie racjonalnych decyzji. Skutkiem tych nieuczciwych postanowień były nierozsądnych wybory Klientów, które dzięki Nam będzie można naprawić. 

Osoby pracujące nad finansowymi wykresami na biurku, analizujące warunki kredytu frankowego.

Powrót do stabilizacji finansowej - obrona przed WIBOR

Dzięki doświadczeniu nabytemu podczas walki w sprawach związanych z kredytami frankowymi, chcemy pomóc kolejnym Klientom  kierując naszą uwagę na zagadnienia WIBOR-u. Podobieństwo między tymi dwiema instytucjami to narzucanie przez banki określonych postanowień umownych klientom, bez możliwości zgłoszenia przez nich sprzeciwu. W obu przypadkach banki również przekonywały klientów, że umowy te są w ich interesie. W obu przypadkach banki manipulowały zdolnością kredytową, nie przewidując ewentualnych wzrostów, czy to w kursach walut w kredytach frankowych, czy w stawce WIBOR.

Klauzule  dotyczące WIBOR-u (czy odpowiednio spraw frankowych)  traktujemy jako nieuzasadnione i naruszające prawa klientów, powinno to skutkować ich usunięciem z treści umów kredytowych.

Możliwe rozwiązania

Efektem usunięcia z umowy kredytowej zapisów dotyczących WIBOR może być: 

  1. Stwierdzenie nieważności całej umowy. 
  2. Ustalenie oprocentowania jedynie na podstawie marży umownej. 

Obie opcje mają swoje zalety, jednak finansowo bardziej korzystna jest nieważność umowy. W takim przypadku strony umowy zobowiązane są do wzajemnego zwrotu dokonanych świadczeń: kredytobiorca zwraca całą otrzymaną kwotę kredytu, a bank zwraca kredytobiorcy wpłacone przez niego raty. Gdyby klauzula dotycząca WIBOR została usunięta, a reszta umowy pozostała w mocy, kredytobiorca będzie miał nadpłatę, którą bank będzie musiał mu zwrócić.

Masz pytania dotyczące Twojej umowy? Czekamy na przesłanie jej w celu przeprowadzenia bezpłatnej analizy: sekretariat@vedalex.pl

Analiza kredytu frankowego

Bezpłatna analiza umowy kredytowej

Zanim Klient zdecyduje się na wytoczenie pozwu, polecamy skorzystać z naszej bezpłatnej analizy umowy kredytowej. Wystarczy przesłać umowę za pośrednictwem formularza na stronie lub bezpośrednio na adres e-mail: sekretariat@vedalex.pl W ciągu kilku dni roboczych otrzymacie Państwo analizę umowy kredytowej wraz z określeniem potencjalnych korzyści, jakie mogą wyniknąć z procesu sądowego. To wszystko oczywiście bez żadnych kosztów.

Prześlij umowę na adres: sekretariat@vedalex.pl lub skonsultuj się z naszymi ekspertami pod numerem + 48 727 715 059. 

Oblicz swój kredyt WIBOR/WIRON

WYLICZENIA MAJĄ JEDYNIE CHARAKTER ORIENTACYJNY

W trakcie procesu związanej z umową kredytową opartą na wskaźniku WIBOR istnieje kilka roszczeń, które można zgłosić wobec banku. Przede wszystkim można dążyć do usunięcia klauzul niedozwolonych z treści umowy kredytowej. To działanie może prowadzić do dwóch wyników: usunięcia z umowy fragmentów odnoszących się do wskaźnika WIBOR lub całkowitego wyeliminowania postanowień dotyczących oprocentowania kredytu. W rezultacie istnieje również możliwość, że umowa kredytowa zostanie stwierdzona jako nieważna, jeśli po usunięciu szkodliwych klauzul nie jest możliwe dalsze jej wykonywanie.

Jeśli sąd orzeknie, że pewne zapisy umowy kredytowej są abuzywne, to te zapisy nie mają zastosowania wobec Kredytobiorcy (potocznie to nazywa się „unieważnieniem klauzul abuzywnych” – choć to niezupełnie poprawne, bo klauzule abuzywne są faktycznie nieważne od samego początku). W praktyce oznacza to zmianę wykonania umowy kredytowej, w taki sposób, że uwzględniane jest jedynie oprocentowanie wynikające z marży lub nawet brak oprocentowania w ogóle (jeśli cały zapis dotyczący oprocentowania jest usuwany). Kredyt nadal istnieje, ale jako kredyt z oprocentowaniem zgodnym z oryginalną umową, bez klauzul abuzywnych. Bank jest również zobowiązany do zwrócenia Kredytobiorcy kwoty, która odpowiada nadpłatą dokonanym przez Kredytobiorcę. W wielu przypadkach może dojść do wzajemnej kompensacji roszczeń, co oznacza, że nadpłata Kredytobiorcy zostanie zaliczona na poczet spłaty kredytu.

Obecnie trudno jednoznacznie określić, która linia orzecznicza przeważy w kwestii stwierdzenia nieważności umów kredytowych opartych na WIBOR. Nie można jednoznacznie wykluczyć możliwości stwierdzenia nieważności takich umów kredytowych. Ważne jest jednak zauważenie, że skutki finansowe stwierdzenia nieważności umowy kredytowej oraz usunięcia z niej zapisów dotyczących oprocentowania są do siebie zbliżone.

W praktyce bezpieczniej jest rozważać drugi z wymienionych skutków, który nie wymaga zwrotu przez Kredytobiorcę środków wcześniej wypłaconych na rzecz oprocentowania. Zamiast tego, ten skutek pozwala na kontynuowanie spłaty kredytu, ale bez żadnego oprocentowania. W takim przypadku Kredytobiorca spłacałby jedynie kapitał kredytu.

Rozważając pomiędzy unieważnieniem całej umowy kredytowej a uznaniem zapisów umowy za klauzule abuzywne, warto zwrócić uwagę na skutki finansowe obu opcji.

Stwierdzenie nieważności całej umowy kredytowej wymagałoby zwrotu przez Kredytobiorcę otrzymanego kredytu, a także zwrotu przez Kredytodawcę dokonanych przez Kredytobiorcę wpłat na poczet kredytu. Taki skutek ma istotne finansowe implikacje. Z kolei usunięcie klauzul abuzywnych i pozostawienie w mocy pozostałych postanowień umowy kredytowej wydaje się być korzystniejsze. To rozwiązanie wydaje się bezpieczniejsze, zwłaszcza że może przynieść zbliżone skutki finansowe do stwierdzenia nieważności całej umowy kredytowej.

W praktyce niemal wszystkie umowy kredytowe zawierane w Polsce w oparciu o walutę polską zawierały odniesienie do wskaźnika WIBOR. W Polsce dominuje przekonanie, że jest to jedyny możliwy sposób zawarcia umowy kredytowej. W innych krajach europejskich umowy kredytowe często opierają się na stałej stopie procentowej.

Tak, Kancelaria prowadzi pozwy zbiorowe. Jednak każda umowa oraz każda klauzula niedozwolona wymaga indywidualnego zbadania i opisu w treści pozwu. W efekcie wyroku pozwu zbiorowego konieczne może być założenie kolejnej sprawy o zapłatę. W pozwie zbiorowym kładzie się nacisk na zasadę odpowiedzialności banku, a nie na konkretne zapisy umowy. Z tego powodu Kancelaria preferuje indywidualne prowadzenie spraw, co pozwala elastyczniej reagować na zmiany w sytuacji prawnej i faktycznej.

Roszczenia pieniężne Kredytobiorców ulegają przedawnieniu po 6 latach od daty zawarcia umowy kredytowej. To oznacza, że Kancelaria ma możliwość wniesienia roszczenia o zwrot nadpłat do 6 lat wstecz od daty złożenia pozwu. Natomiast roszczenia dotyczące unieważnienia umowy i usunięcia klauzul abuzywnych nie podlegają przedawnieniu, co umożliwia wniesienie sprawy sądowej nawet po upływie 6 lat od daty zawarcia umowy kredytowej.

Postępowanie przed sądem I instancji zazwyczaj trwa około 24 miesięcy. Jednak trudno jest dokładnie określić konkretny czas z uwagi na różnorodność aspektów dynamicznych w trakcie postępowania oraz zróżnicowane podejścia sądów do jego prowadzenia. Jeśli dojdzie do etapu postępowania apelacyjnego, należy dodać około 12 miesięcy do ogólnego czasu trwania sprawy.

Aby wszcząć postępowanie sądowe, konieczne jest wniesienie opłaty sądowej w wysokości 1.000,00 zł do sądu oraz opłaty skarbowej w wysokości 17 zł od pełnomocnictwa udzielonego radcy prawnemu lub adwokatowi, którą trzeba uiścić w urzędzie gminy. W trakcie trwania postępowania może pojawić się konieczność zapłaty zaliczki na koszty opinii biegłego, co zazwyczaj wynosi około 1.500,00 zł. Warto podkreślić, że wszelkie wydatki te zostaną zwrócone przez bank po uzyskaniu korzystnego wyroku przez kredytobiorcę.

Oczywiście, można wnieść pozew nawet po całkowitej spłacie kredytu. Fakt, że kredyt został spłacony w całości, nie ma wpływu na ocenę abuzywności klauzul zawartych w umowie kredytowej. Nadal istnieje możliwość uznanie umowy kredytowej za nieważną lub żądanie innych roszczeń związanych z nieprawidłowymi postanowieniami umowy. Spłata kredytu wpływa jedynie na wysokość ewentualnych dochodzonych kwot.

Tak, jest to możliwe. Spłata kredytu w trakcie trwania postępowania sądowego nie ma wpływu na sam przebieg tego postępowania.

 Tak, takie postępowanie jest możliwe i opiera się na tych samych podstawach co w innych sytuacjach.

Kancelaria zaleca kontynuowanie spłaty rat kredytu po założeniu sprawy w sądzie. Przerwanie spłat może spowodować wypowiedzenie umowy kredytowej przez bank, co może skutkować oddzielnym postępowaniem sądowym przeciwko kredytobiorcy. Niemniej istnieje opcja uzyskania zabezpieczenia powództwa poprzez postanowienie sądu w trakcie prowadzonego postępowania.